WolfsCity - Wilcze forum RPG
WolfsCity - Miasto Wilków
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum WolfsCity - Wilcze forum RPG Strona Główna
->
Wataha Mądrości
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Regulamin, ABC i zapisy
----------------
Witamy!!!
ABC forum
Drzewo Genealogiczne
Regulamin
Zapisy do watah
Spis Wilków
Magazyny
Tablica Ogłoszeń
----------------
Kalendarz
Najbliższe urodziny
Newsy, Misje
Avatary
Ogłoszenia
Watahy
----------------
Wataha Nocy
Wataha Mądrości
Wataha Rusałki
Wataha Chmur
Wataha Walk
Magiczne Miejsca
----------------
Las Smutku
Strumyk Rusałek
Las Radości
Szleńcza Rzeka
Las Mchu
Wodospad Miłości
Cmentarze Galad-Ghun
Opuszczona Ludzka Chata
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Tiria
Wysłany: Pon 19:50, 06 Sie 2007
Temat postu:
-Co...a już wiem co się stało.
-Tirio...
-Sza!- ucisziłam go- Erwan!! -powiedziałam władczym tonem- Do łóżka, musisz odpoczywać, nie po to ciebie leczyłam i nie po to Anis naraził życie, i nie po to Noname marnowała zioło, abyś nam teraz padł na Smoczą Ospę lub coś gorszego. No już, do łóżka!!!
-Rikoula- dodałam po chwili- Kładź się spać, dosyć już przeżyłaś.
-Ale ja...-zaczęła Rikoula.
-Sza! Spać! -przerwałam jej i zgasiłam świecę. -Dobranoc Erwan, Dobranoc Rikoula.
-Dobranoc- odpowiedziała Rikoula.
Wyczułąm w jej tonie lekki sarkazm i ironię. Już otworzyłam pysk, żeby cos powiedzieć, lecz nagle Rika wybiegła zostawiając za sobą chmurę wzburzonego piasku. Westchnęłam.
-Przejdzie jej- rzucił cicho Erwan.
Spojrzałam na niego.
-Tak-szepnęłam. ale w głebi duszy wiedziałam, że moze stać się cos złego.
Rika
Wysłany: Pon 19:43, 06 Sie 2007
Temat postu:
Wzdrygnęłam sie, czujac zimną, drżącą łapę na moim grzbiecie, i z przestrachu pisnęłam głośno. Zerwałam się na równe nogi.
-Erwan... Co ty...znaczy...ś-świetnie że w-wstałeś...ale m-mnie przer-raził-łeś... -powiedziałem trzęsącym się głosem. Erwan spokojnie na mnie popatrzył, po czym powiedział:
-Nie bój się gdzie jest Ti... -przerwał w pół zdania.
Erwan
Wysłany: Pon 19:38, 06 Sie 2007
Temat postu:
Otworzyłem oczy. Było mi zimno, trząsłem się.
Co sie dzieje?
, spytałem sam siebie, po czym przypomniałem sobie SR.
Podniosłem głowę. Ujrzałem leżącą, lecz nie śpiacą Rikoulę strzegącą wejścia. Bezszelestnie wstałem, i podeszłem do niej. Położyłem jej łapę na grzbiecie.
Tiria
Wysłany: Sob 15:10, 04 Sie 2007
Temat postu:
*spogląda niepewnie na Erwana, po czym mówi:* Chodźmy. Biegiem, no już!
Noname
Wysłany: Śro 14:05, 01 Sie 2007
Temat postu:
Jej, spokojnie... Krwi nie widziałaś? Lepiej chodźmy coś zrobić!
Rika
Wysłany: Pon 16:46, 30 Lip 2007
Temat postu:
*wbiega z krzykiem zapłakana*
Anis zdycha!!! Wilki go pogryzły!!!
On leży tu!!!
On krwawi!!! *ze zdenerwowania zemdlała*
Tiria
Wysłany: Pon 16:33, 30 Lip 2007
Temat postu:
*liznęła ją po pysku* Dzięki.
*odwróciła sie do łóżka Erwana i zajeła się leczeniem jego*
Noname
Wysłany: Nie 11:11, 29 Lip 2007
Temat postu:
*doznaje nagłego olśnienia* Ja to mam! Schowałam je w swojej STK (Super Tajnej Kryjówce) na wszelki wypadek, i teraz może się przydać!
*biegnie do STK i przynosi zioło* Mam!
Anis
Wysłany: Pią 12:26, 27 Lip 2007
Temat postu:
Kiwnąłem głową i uciekłem do Strumyka Rusałek, tam szukałem zioła.
Tiria
Wysłany: Wto 22:55, 24 Lip 2007
Temat postu:
<Wydarzenia sprzed tego postu>
(do Anisa)
-Tutaj go połóż. Możesz już odejść.
Anis położył Erwana na legowisku w namiocie. Wyprostował się i podszedł do mnie. Przytulił mnie.
-Kocham cię - powiedział.
-Ja ciebie też - odpowiedziłam mu. Anis odwrócił się i wyszedł z namiotu.
(pochyla się nad Erwanem)
-No co my tu mamy...
Oglądnęłam go dokładnie. Żył. Oddychał regularnie.
Muszę cie ocucić.
Wyszłam z namiotu i zamoczyłam kawałek materiału w wodzie z wiadra i wróciłam z powrotem do namiotu. Położyłam mokrą szmatkę na pyszczku Erwana. Ten się ocucił, lecz nie do końca był ożywiony.
No tak!!! Zioło
asporteful
by mu znacznie pomogło!!!
-ANIS!!!ANIS...!!! - krzyczałam i wybiegłam z namiotu. Po kilku sekundach Anis się zjawił.
-Anis!!! Potrzebuję zioła
asporteful
do uleczenia Erwana!!! Proszę, znajdź je, potrzebuję świeże!!! A tu masz - pokazuje kartę z księgi na którym jest jakaś roślina - jak ono wygląda!!! :
-Proszę, wystarczą tylko 4 listki!!!
Tiria
Wysłany: Pon 14:42, 23 Lip 2007
Temat postu: Namiot medyka
Niestety, brak nam medyka. Ze względu na moje umiejętności, mogę zostać tymczasowym medykiem wszystkich Watah. W razie urazów po walkach, ran w wyniku samotnych wypraw lub ran podczas polowań, zapraszam do tegoż namiotu medyka. Leczenie jest bezpłatne oczywiscie, jedynie w razie potrzeby większej ilosci ziół, po wyzdrowieniu należy wybrać sie do Strumyka Rusałek w celu wzrócenia wiekszej ilości ziół z powodu braku ich w magazynie. Dziękuję, i zapraszam.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin