Autor Wiadomość
Noname
PostWysłany: Pon 15:52, 06 Sie 2007    Temat postu:

*unosi górną wargę i odsłania zęby* co to za ch** go napadli! Jak ja im zaraz... *przypomina sobie, że muszą zanieść Anisa do namiotu medyka* ok, zrobie to później...
Tiria
PostWysłany: Sob 15:48, 04 Sie 2007    Temat postu:

*przybiega na miejsce z Rikoulą i Noname*Jezu!!! Anis...*przyłożyła ucho do jego piersi* Na szczęście oddycha. Rikoula, Noname, pomórzcie mi go przenieść do namioptu medyka!!! Do watahy Walk!!!
Rika
PostWysłany: Pon 16:44, 30 Lip 2007    Temat postu:

*biega sobie po lesie, w końcu zauważa Strumyk i oddala się, lecz zawraca słysząc ciche skomlenie i czujac zapach świeżej krwi*
Anis!!! Boże, jestes zakrwawiony, i ty straciłes przytomność, i ty masz jakieś zioął w pysku!!! *wzięła oddech i zawyła ile sił w płucach* Nic sie nie martw Anis, pójdę po Tirię
Anis
PostWysłany: Pon 16:41, 30 Lip 2007    Temat postu:

A co to??? "Nawet" Maughrim??? To on jest królem świata???
*tylko zdąrzył to powiedzieć, piec wilków sie na niego rzuciło, i zaczęło go gryźć. Trzy go trzymały, dwa gryzły i kopały. W końcu stracił przytomnosć.*
Devil
PostWysłany: Pon 16:39, 30 Lip 2007    Temat postu:

Ok
*Podszedł do Anisa i usiadł*
Ty, nie pozwalaj sobie na za duzo. Ta część Labiryntu jest nasza, i wszystko, co w niej jest, należy do nas. Wiemy, szuaksz ziołą asporteful dla Erwana. I nie dostaniesz go. Jedyny okaz, jaki teraz rosnie w okolicy jakis 20 kilometrów, rośnie tam, gdzie dostępu nie ma nawet Maughrim.
Maughrim
PostWysłany: Pon 16:37, 30 Lip 2007    Temat postu:

*otworzył szeroko pysk i zaczął się śmiać*
Od ciebie??? Jesteś głupcem, nic poza tym. To miejsce należy do nas!!!
Devil, zajmij sie nim. Jestem na to za stary...*wychrypiał do wielkiego, skołtunionego wilka*
Anis
PostWysłany: Pią 12:35, 27 Lip 2007    Temat postu:

Poczułem szarpnięcie na grzbiecie. Przewróciłem się. Wilk leżał na mnie, przygniatajac mnie swoim ciężarem. Sapnąłem, zrzuciłęm go z siebie i zerwałem sie na nogi. Krążylismy wokół siebie.
-Czego chcesz???
Maughrim
PostWysłany: Pią 12:34, 27 Lip 2007    Temat postu:

-Podejdźcie go od tyłu. Nie słyszy nas, wpatruje sie w niebo. Co za głupiec.
Odwróciłem się od stada i podeszłem do niego bliżej. Widziałem inne wilki tłoczące sie wokół niego. Panowała absolutna ciemnośc, ledwo widziałem jego ciemny zarys. Napiąłem się, przygotowałem do skoku i rzuciłem sie na niego.
Anis
PostWysłany: Pią 12:30, 27 Lip 2007    Temat postu: Poszukiwanie zioła asporteful

Podbiegłem do Strumyka. Spojrzałem na gwiazdy; według nich się poruszałem. wiedziałem, ze niezwykłe ziołą rosną tylko w niezwykłych miejscach, a tak się akurat składało, że było widać na niebie gwiazdozbiór Roehvanha. Ten gwiazdozbiór pojawiał sie raz na kilkadziesiąt lat, i tylko przy odpowiedniej pogodzie. Ale nie miałem czasu go podziwiać; musiałem tylko znaleźc gwiazdę Rovah, najjaśniejszą, najwiekszą, i najrzadszą.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group